
Witajcie :)
Kochamy nasz Świat i wszystko co na nim!
Dwa lata temu zdecydowałam się na poważne zmiany - zrezygnowałam z etatu, który dawał stabilizację i rozpoczęłam przygodę z przygotowaniem własnej marki. Pomysł był szalony - produkcja kolekcji odzieży z odpadowych materiałów w dalekim Bangladeszu!
Po pierwszych próbach, wzlotach i upadkach mogę z dumą oświadczyć naprawdę produkuję naszą odzież z materiałów będących niewykorzystanymi odpadami po produkcji największych koncernów.
Organizowanie tego rodzaju produkcji nie jest łatwe - materiały są różne i mają bardzo różne wymagania. Są też najczęściej w niewielkich ilościach - to oznacza, że nasze modele występują w bardzo ograniczonych ilościach. Spędzam dużą ilość czasu pracując blisko z osobami odpowiedzialnymi za przygotowanie produkcji - to oznacza całkowicie inny tryb pracy! Bangladesz to inna strefa czasowa (zaczynamy wcześnie rano!), a nawet weekend wygląda inaczej (bo wolne jest w piątek i sobotę). Nie narzekam - lubię swoją pracę i ludzi, z którymi pracuję.
Życzę Ci tego samego!
Gosia